Dzisiaj będzie polewka, tzn. o polewce, bo na obiad była wczoraj:)
Jest to zupa, którą uwielbiałam kiedy byłam mała, lubi ją też mój syn i W., który maślanki, czy kefiru w naturalnej postaci nie przełknie. Twierdzi, że to stare mleko i pić się tego nie powinno. Co innego, jeśli te stare mleka wymiesza się ze sobą i zagotuje... to już inna bajka.
Jest wiele sposobów gotowania polewki, ja lubię właśnie taką. Bez białego sera, gęstą i kremową, podaną z ziemniakami.
Składniki:
- 1 l maślanki
- 400 ml kefiru
- mały lub duży kubeczek jogurtu naturalnego
- 200 ml śmietanki 18%
- mały lub duży kubeczek kwaśnej śmietany 10%
- 1,5 łyżki mąki
- sól do smaku
- ziemniaki
Do garnka wlać po kolei maślankę, kefir i jogurt. Gotować na małym ogniu mieszając co 3-4 min. Kiedy już wszystko będzie gorące ( ale nie zagotowane ), wlać śmietankę zmiksowaną z mąką, posolić. Kiedy się zagotuje, zdjąć z ognia.
Podawać z ziemniakami i kwaśną śmietaną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz