Lubię mielone kotleciki z różnymi dodatkami. Te akurat przygotowałam na obiad na plaży. W wersji na zimno z sałatką i bagietką są nawet smaczniejsze od tych jedzonych na ciepło w domu. Przepis pochodzi z "Mojego gotowania" nr 2/2008, oczywiście trochę go zmieniłam.
Składniki:
- 0,6 kg fileta z indyka
- 0,4 kg marchewki
- 1-2 kromki chleba tostowego
- 10 suszonych moreli
- 3 ząbki czosnku
- po pół pęczka natki pietruszki i mięty
- łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- jajko
- sól
- pieprz
- 10 dag mąki
- 3 łyżki mleka
- limonka
- olej
Marchewki obrać i ugotować w osolonej wodzie. Zmielić razem z mięsem. Do masy dodać namoczony w mleku chleb bez skórki, posiekaną natkę i miętę, pokrojone morele, jajko, paprykę, rozgnieciony czosnek. Doprawić solą i pieprzem. Wszystko zagnieść na gładką, lekko kleistą masę.
Wilgotnymi dłońmi uformować małe wałeczki. Obtoczyć w mące i smażyć. Pod koniec smażenia polać sokiem z limonki.
Zamiast smażyć można ugotować pulpeciki na parze.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz